FORUM DLA MIESZKAŃCÓW DOMÓW PRZY AK WYBUDOWANYCH PRZEZ EBB

Witam wszystkich

Wysłałem takiego maila do Pani Ewy. Proszę o Wasze opinie co do przedmiotu sprawy Smile

"Witam,
Pani Ewo - mam propozycję małego ulepszenia w AK36. W związku z tym, że na AK36 nie ma wózkowni, nie ma windy i schody są bardzo strome (szczególnie pomiędzy parterem i pierwszym piętrem) prosiłbym o rozważenie możliwości zamontontowania jakiegoś metalowego elementu bezpośredno przy wejściu, które umożliwiłoby mieszkańcom z małymi dziećmi zostawianie wózków dzięcięcych na dole. Mogłaby to być metalowa rura - ala poręcz na klatce schodowej - coś podobnego z tego co nieoficjalnie się dowiedziałem funkcjonuje w sąsiednim AK34.
Oczywiście rura mogłaby służyć również sąsiadom, którzy temat wózków mają za sobą albo przed sobą - byłoby to b. wygodne rozwiązanie np. do zostawiania na dole rowerów i innych takich jeżdżących.
Będę bardzo wdzięczny za informację - czy ten pomysł ma w ogóle szanse realizacji i jeżeli tak to kiedy, jakie dalsze kroki. Dla porządku zamieszczę tego maila na forum AK36 - celem zebrania sąsiadów opinii, ewentualnych pro i kontra.
Pozdrawiam,
Adam Lewczuk, lok.15 "

No właśnie ten temat też mnie nurtuje i przyznam szczerze, ze już zakupiłam wózek ze składanymi kółkami, który da się wciągać po schodach Laughing

Ale pomysł, o którym piszesz może się jak najbardziej sprawdzić. Zwłaszcza, ze między wejściem do budynku a drzwiami do "ogródka" jest miejsce na taką właśnie barierkę przy lewej ścianie.
Daj znać jak Ci odpiszą!
Swoją drogą trzeba przyznać, ze EBB na pomieszczeniach gospodarczych zaoszczędziło maksymalnie ... Rolling Eyes

Pomysł jest dobry i jestem za. Ze swojego doświadczenia mogę jednak powiedzieć, że i bez tego można sobie poradzić. Mieszkam obecnie w Pruszkowie i wózki dziecinne stoją na korytarzu nieprzypięte. Jak do tej pory (1,5 roku) jeszcze z żadnym nic się nie stało. Sytuacja b. podobna klatka przy ulicy, wózki widoczne z zewnątrz bloku. Myślę więc, że przypinanie nie jest bezwzględnie konieczne.